CI-SZA

Przeszłam 9 operacji na uszy. Pamiętam moment, gdy jako mała dziewczynka nie usłyszałam, co mówi moja mama. Pamiętam moment, kiedy ciocia zasugerowała mi, żebym poszukała zawodu, w którym nie muszę słyszeć i mówić.

Pamiętam wszystkie momenty, kiedy wkładano mi mikroskop do uszu, a potem zapadała cisza. Kim byłabym, gdybym nie słyszała? To pytanie powraca do mnie od 5. roku życia. Wreszcie, w wieku 23 lat, poznałam Asię, która nie słyszy, odkąd pamięta. Byłyśmy na tych samych badaniach i w podobnych szpitalach. Dzielą nas diagnozy.

A teraz wyobraź sobie, że musisz wezwać pogotowie bez użycia głosu. Czy potrafiłbyś to zrobić? Wyobraź sobie, że musisz opowiedzieć o krzywdzie, która Cię spotkała w państwie, które nie zapewnia tłumacza na język migowy na policji i SORze. Wyobraź sobie, że chodzisz do szkoły, w której do Ciebie mówią, mimo że nie słyszysz. Wyobraź sobie, że zaproszono Cię do kółka czytelniczego dla głuchych i zaproponowano lekturę, którą omawia się w 1 klasie podstawówki. Wreszcie, wyobraź sobie, że ktoś zadaje Ci pytanie: “Jak to? Urodziłeś się w Polsce i nie znasz języka polskiego?”. A może potrafisz wyobrazić sobie, że chciałbyś dostać się do szkoły teatralnej. Teatr – szumnie nazywany miejscem spotkań – zaprasza jednak tylko wybranych.

,,Nie ma większej samotności niż życie w tłumie ludzi, z którymi nie można się porozumieć” – ,,Głusza” Anny Goc.

Etiuda powstała na zajęciach „Teatr ożywionej formy” na III roku aktorstwa. 

Występują: Maria Czok, Joanna Kurzyna
Opieka artystyczna: dr Błażej Piotrowski
Muzyka: Szymon Orfin
Kostiumy: Anna Chilińska, Karolina Baczar
Nagrania: Michał Dąbrowski
Technika: Bartłomiej Bazyluk, Łukasz Dybek

Fot. Alina Gabrel-Kamińska